Woda życia, czyli tam gdzie ujemność oznacza zdrowie
Nazywano ją wodą życia, wiecznym źródłem, rzeką młodości. W baśniach przywracała młodość i zdrowie. Czy istnieje naprawę? Badając wodę z niektórych źródeł głębinowych, z lodowców i nieskażonych jezior wysokogórskich, naukowcy potwierdzili, że dzięki pewnym szczególnym właściwościom woda może mieć niezwykle dobroczynne działanie.
Choć nie znaleziono jeszcze cudownego środka, który cofnąłby działanie upływu czasu na nasz organizm, odkryto, że woda o ujemnym potencjale ORP ma znaczny wpływ na to, jak starzeją się i zmieniają komórki naszego ciała.
Tajemnicze skróty
Skrót ORP – mówi się także o potencjale REDOX – oznacza potencjał oksydacyjno-redukcyjny wody. Im jest wyższy, tym woda jest bardziej utleniona. Z kolei ujemny potencjał ORP oznacza wodę działającą przeciwutleniająco, czyli chroniącą nas przed działaniem wolnych rodników.
Ponieważ niemal cali jesteśmy z wody (krew – 90%, mózg – 75 %, nerki – 83 %), picie właściwej wody jest kluczowe dla kondycji naszego organizmu.
Wolne rodniki
To po prostu niesparowane atomy tlenu, które generujemy w trakcie oddychania lub przyjmujemy na przykład wraz ze smażonymi, grillowanymi czy wędzonymi produktami. Takiemu atomowi brak jednego elektronu na zewnętrznej orbicie. Gdy tylko na swej drodze napotka prawidłowy atom, odbiera mu potrzebny elektron. Ten proces, nazywany stresem oksydacyjnym, dzieje się nieustannie w komórkach naszego ciała. Wolne rodniki atakują białka, z których jesteśmy zbudowani, uszkadzają błony komórkowe, a nawet nasze DNA. Dlatego nie tylko przyśpieszają procesy starzenia, ale też prowadzą do nieprawidłowego funkcjonowania komórek. To z kolei leży u podstawy wielu chorób: nowotworów, cukrzycy, retinopatii (uszkodzenia naczyń krwionośnych siatkówki oka), miażdżycy, reumatoidalnego zapalenia stawów czy choroby Alzheimera.
Zdrowie w szklance wody
Nic dziwnego, że lekarstwo przeciw wolnym rodnikom jesteśmy skłonni nazwać wodą życia. Ale czy je wynaleziono? Wiele się mówi o czynnikach, które pomagają nam się przed nimi bronić – zdrowa dieta, sen, unikanie promieni słonecznych. Ale to woda, z której jesteśmy w większości zbudowani (krew – 90%, mózg – 75 %, nerki – 83 %), jest kluczowa dla kondycji naszego organizmu i dla walki ze szkodliwym działaniem wolnych rodników.
ORP wewnątrz naszego ciała jest ujemne i wynosi od +50 do -200 mV.
Tymczasem woda wodociągowa, woda butelkowana i napoje gazowane są źródłem wolnych rodników, bo mają charakter utleniający. Ich ORP wynosi zazwyczaj od +150 do +250 mV. Kiedy spożywamy zwykłą wodę i napoje o dodatnim współczynniku utleniania-redukcji, to nasz własny organizm musi zużywać swą energię witalną w celu obniżenia ich ORP.
Oto kilka przykładów wartości ORP [mV] w naszych napojach
Coca-cola +350
Woda wodociągowa +250
Świeży sok winogronowy +150
Świeży sok jabłkowy +112
Kawa rozpuszczalna +70
Herbata czarna +65
Herbata zielona +50
Wino czerwone +36
Źródła dobroczynnej wody
Jeżeli chcemy się chronić przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, powinniśmy pić wodę o wartości ORP bliskiej lub podobnej do tej, która jest wewnątrz organizmu. Gdzie jej szukać? Dziś nie musimy jej już zdobywać na topniejących lodowcach. Zwykła woda kranowa zmieni swoje ORP na ujemne, jeżeli użyjemy filtra z wkładem REDOX.
To najbardziej naturalny i ekonomiczny sposób, by nadać naszej własnej domowej wodzie potencjał o wartości -200 do -400 mV.
Dbanie o zdrowie i przeciwdziałanie poważnym schorzeniom okazuje się niezwykle proste.